Plan na dzisiaj był inny. Miałam napisać kolejny wpis na temat francuskich inspiracji, związany z jedną z przeczytanych niedawno książek. Ale to nam nie ucieknie.
Za parę godzin wyjeżdżam do Warszawy, na kilka dni. W planach kilka ciekawych spotkań, między innymi związanych z pracą nad książką. Wobec tego kolejna notka pojawi się dopiero w drugiej połowie przyszłego tygodnia.
W międzyczasie chciałam Was zachęcić do modowo-stylowych zwierzeń, poniekąd w powiązaniu ze wspomnianym planowanym wpisem.
Powiedzcie mi proszę (pytanie to kieruję nie tylko do Pań Czytelniczek, głosy męskie również mile widziane), w jaki sposób powstał Wasz styl - ubioru, uczesania (makijażu - w przypadku Pań), prezentacji siebie? Jak określiłabyś/określiłbyś swój styl? W jaki sposób pracujecie nad swoim fizycznym wizerunkiem? Czy w ogóle nad nim pracujecie, czy też jest on wynikiem przypadku?
Kto był/jest Waszą największą inspiracją stylistyczną? Ideałem stylu?
Czy zwracacie uwagę na trendy w modzie? Czy uwzględniacie je w swojej garderobie? Czy też są Wam całkowicie obojętne?
Co chciałabyś/chciałbyś zmienić w swoim wizerunku (nie wyglądzie, nie chodzi mi o operacje plastyczne, przedłużanie włosów ani odsysanie tłuszczu)? Czy jesteś z niego zadowolona(-y)? Co jest Twoją piętą achillesową?
Pytanie do Pań: czy malujecie się na co dzień, a jeśli tak - to jak mocno? Ogółem, ile czasu każdego dnia spędzacie nad obmyślaniem i przygotowywaniem swojego stroju, fryzury, makijażu? I czy to Wam wystarcza, czy też chciałybyście mieć tego czasu więcej? A może wręcz przeciwnie, wydaje się Wam, że to zbyt wiele?
Z tymi pytaniami Was zostawiam do przyszłego tygodnia. Bardzo jestem ciekawa Waszych wypowiedzi.